Lucille Castellan Admin
Liczba postów : 21 Join date : 30/10/2016
| Temat: Lucille Castellan Nie Lis 20, 2016 3:34 pm | |
|
PRZYCZYNA ŚMIERCI/ODEJŚCIA: PODERŻNIĘCIE GARDŁA PRZEZ CÓRKĘ HEBE
Imię: Lucille
Nazwisko: Castellan
Wiek: 16
Ilość lat w obozie: 3
Ranga: Grupowa
Boski rodzic: Hermes
Umiejętności od boskiego rodzica: * Biega niesamowicie szybko - nikt nie może się z nią w tym równać * Czaromowa - wkładając moc w swoje słowa mogą przekonać kogoś do zrobienia czegoś. Nie działa to jednak gdy ktoś zorientuje się, że używana jest przeciwko niemu Czaromowa. Tą moc nie posiada także każde dziecko Hermesa, tylko niektórzy. * Może otworzyć każdy zamek siłą woli
Umiejętności postaci: Walka mieczem: Zaawansowany Walka włócznią: Średni Strzelanie z łuku: Zaawansowany Walka wręcz: Ekspert Walka innym rodzajem broni(kij i kukri): Średniozaawansowany Logiczne myślenie: Średni Panowanie nad gniewem: Podstawowy Zdolności manualne: Średni Uzdrowicielstwo: Nieznany Pływanie: Średniozaawawnsowany
Data urodzin: 23.12.1999
Miejsce urodzin: Nowy Jork, USA Charakter: Gdy zapytasz w obozie o Lucille Castellan, wszyscy zaczną ci mówić o grupowej domku nr.11 - bardzo miłej,rześkiej i sympatycznej, którą zawsze można poprosić o pomoc, a ona jej udzieli. Dowiesz się również o tym,że jak każde dziecko Hermesa bardzo lubi żarty i wszelkie psikusy, ponoć jest niepokonana w kartach i planszówkach. Ponoć rzadko można ją ujrzeć bez charakterystycznego,dziarskiego i zaczepnego uśmiechu na twarzy. Według wielu jest najbardziej otwartą osobą wśród Rady Obozowej i jeżeli ma się problem,to najbezpieczniej jest się udać do niej - tak przynajmniej radzą ci inni obozowicze. Twierdzą jednak,że łatwo ją zdenerwować i raczej radzą tego nie robić,bo jest wtedy nieprzyjemna, ale takie sytuacje ponoć należą do mniejszości. Mówią rówineż,że świetnie walczy i jeśli chce się poćwiczyć,to warto byłoby ją zaprosić na sparing - prawdopodobnie nie odmówi. Tak sobie odpowiedzialna,ale jak przyjdzie co do czego, to na pewno można na nią liczyć. No właśnie,to jest to,co widzą i wiedzą inni. Ale Lucille ma również nieco inne oblicze. Wspaniale kłamie, jest bystra i przebiegła. Tworzy wspaniałe pułapki - nie tylko chodzi o jakiś głupi psikus. Chodzi także o pułapki słowne czy sytuacyjne. Czasem potrafi pociągnąć za język tak,że powie się coś,czego nie do końca się chciało. Luce ma w sobie dużo żalu po śmierci brata,jednak wspaniale to maskuje,co świadczy o jej dobrych zdolnościach aktorskich.
Historia: May Castellan miała już z Hermesem jedno dziecko - syna, Luka Castellana. Jednakże po tym, jak nieudanie spróbowała zostać Wyrocznią, zbzikowała. Nie dziwota,że chłopak uciekł z domu. No cóż, nie był jednak już w tamtym momencie jedynakiem, bowiem kilka lat po Luku na świat przyszła Lucille. Hermes był niesamowicie uradowany. Prawie idealna rodzinka z psem i małym ogródkiem? No właśnie,prawie. Jak już zostało wspomniane, May totalnie oszalała. Hermes nie mógł z nimi długo zostawać, przychodził co jakiś czas. Pies już dawno leżał za mieszkaniem, a ogródek był nieco zagracony. Nie miał kto o niego dbać. W takich warunkach przez osiem lat swojego życia wychowywała się Luce. Sama nie wie,jak przeżyła,ale przynajmniej później przyszedł po nią Luke i zabrał z tego wariatkowa,prosto do obozu Półkrwi. Była niesamowicie uradowana - bardzo kochała swojego brata i nie wyobrażała sobie bez niego życia, był dla niej autorytetem. Zawsze pomagał innym, był uczynny i miły. Bardzo chciała być taka jak on. Szczególnie wtedy, gdy pomagał zaaklimatyzować się temu całemu Percy'emu Jacksonowi - doceniła to i też próbowała się z nim zaprzyjaźnić. Wszystko było wspaniałe, dopóki nie okazało się,że Luke jest zdrajcą. Nie pozwolono Lucille się z nim spotkać - a wierzyła,że mogłaby nawrócić brata z powrotem na dobrą stronę. Nie pozwolono jej, a wkrótce później Luke zmarł. Wtedy zmieniła się diametralnie. Był to dla niej ogromny cios. Do te pory wini Jacksona za to,że nie zdołał mu pomóc. Odeszła z Obozu Półkrwi,niedługo później lądując w Pactum. Nikt nie wiedział,kim była i mogła zacząć...no cóż, od nowa. I tak też się stało. Została grupową domku Hermesa,zasiadła w Radzie Obozowej...Same pozytywy. No cóż, nikt w końcu nie wie o tym,że ciągle próbuje jakoś wskrzesić Luka - obiecała to sobie w chwili,w której dowiedziała się o jego śmierci. On kiedyś uratował ją,teraz jej kolej, by spłacić dług.
Stan cywilny: Panna
Kohorta/Domek: Domek nr.11
Ekwipunek: Sztylet,mapa obozu,mała bomba dymna
Ciekawostki: * Uwielbia filmy animowane * Tak, to jej naturalny kolor włosów * Boi się tylko i wyłącznie tego,że nie uda jej się przywrócić brata * Ani trochę nie przypomina Luka * Dawno nie była u matki * Uwielbia pestki z dyni * Do ojca też ma żal,że nie uratował starszego Castellana * Bardzo ciężko trenuje,nieraz zabierano ją do do do skrzydła szpitalnego z powodu wycieńczenia * Nie lubi porzeczek * Umie mówić po włosku * Często można ją spotkać samotnie spacerującą po wzgórzu * Ma problem do pretorów z części rzymskiej, nie lubi ich * Nie ma ulubionego gatunku muzyki,słucha wszystkiego po trochu
Piosenka pasująca do postaci: Melanie Martinez - Dollhouse - https://www.youtube.com/watch?v=HcVv9R1ZR84 Skillet- Monster- https://www.youtube.com/watch?v=9Zy2qshoff4
| |
|